xGargunec
Administrator
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/7
Płeć:
|
|
"Walkirie były dziewiętnastoma
pannami-wojowniczkami, które uzbrojone w hełmy, tarcze i
włócznie, służyły Odynowi na polu bitwy.
Najpiękniejszą z nich była
Brunhild. W czasie pokoju, kiedy świata nie nękały wojny, walkirie
usługiwały poległym wojownikom zgromadzonym w Walhalli. Czasem
jednak zmieniały się w piękne łabędzie i schodziły na ziemię.
Pewnego razu Brunhild właśnie tak uczyniła. Postanowiła wykąpać
się w ziemskim jeziorze, skryła się więc w głębi lasu. Tam
zrzuciła pióra, przybrała swą prawdziwą postać i naga
weszła do sadzawki.
Przechodzący nieopodal król
zauważył ją. Podkradł się i ukradł jej pióra, bez
których nie mogła znów zamienić się w łabędzia.
Powiedział jej, że musi pomóc mu w bitwie, w przeciwnym
wypadku nie odda jej piór. Nie mając wyboru, walkiria stanęła
do walki z wrogiem króla. Kiedy Odyn dowiedział się, że
Brunhild bez jego zezwolenia bierze udział w wojnie, zapłonął
gniewem. Aby ukarać piękną walkirię, ukłuł ją magicznym,
usypiającym cierniem. Gdy zasnęła, bóg umieścił ją w
zamku, wokół którego rozpalił ogromne płomienie, tak
by żaden tchórz nie został jej mężem. Tylko człowiek
nieznający strachu mógłby przekroczyć krąg ognia.
Udało się to wojownikowi imieniem
Sigurd. Rozumiał on mowę ptaków i właśnie od nich
dowiedział się o zaklętej Brunhild. Widząc to Odyn postanowił
bronić swej własności osobiście. Zagrodził Sigurdowi drogę
własną włócznią. Broń boga starła się z mieczem
wojownika o mężnym i czystym sercu, pełnym czułości dla tej,
którą przybył uwolnić. Odynowa włócznia pękła na
dwoje pod jednym uderzeniem. Sigurd zaś obudził uśpioną walkirię.
Przez to jednak Brunhild straciła swą moc i nieśmiertelność.
Odtąd była już zwyczajną, ludzką
kobietą. Miała na zawsze pozostać w Walhalli, gdzie musiała witać
poległych wojowników i służyć im. Jednak Sigurd zabrał ją
ze sobą, gdyż pokochał ją od pierwszej chwili, kiedy ją ujrzał.
Poszła z nim bez oporu, gdyż i ona odwzajemniała to uczucie."
Według mnie jest to jeden z najładniejszych mitów Nordyckich, bardzo mi się podoba. Jest pełen jakiejś siły. Taki pełen pasji. Jest cudowny.
Jak wam się podoba?
Co o nim sądzicie?
|
|